czwartek, 31 października 2013

Misaki rozdiał 3

Riko przyjechał  i szybko zaczął  się rozglądać za Misakim . Miyagi szybko wbiegł na chale. Riko wszedł do budynku. Był zdziwiony tym co zobaczył
- ( hę ? to komórka Misakiego !)
Riko zauważył Miyagiego i od razu do niego podszedł aby sie dowiedzieć o co chodzi.
- Ej ty gdzie jest Misaki?
-A skąd mam wiedzieć
- Bo jeszcze tu jesteś !
- Wyszedł z jakimś przystojnym mężczyzną
-Że co?
- Z jakimś brunetem wysoki szczupły wydawał się silny
-Aha.. dzięki
- Do zobaczenia. Masz piękne włosy
- ...
Riko był strasznie poruszony tym co usłyszał,
-( Nie to jest nie możliwe to nie w jego stylu, nie ufam temu gościowi wiem będe go śledził do puki się nei dowiem co jest zgrane
- (jest ten typek)
Ruszył a za nim Riko
-I co pedałku umile ci życie poczekaj aż tylko dojedziemy
- Błagam przestań! Czemu to robisz?
- Zamknij się misaki
-Byłeś moim kolega z treningów, czy ja ci coś zrobiłem
- Misaki wszystko mi utrudniasz czemu to robisz dlaczego ?
Misaki cały czas płacząc prosił aby przestał. Miyagi uderzył go a wtedy misaki przestał płakać i upadł na tylne siedzenia . Dojechali do domu Miyagiego . Wziął Misakiego na ręce
- Zrobię ci to co lubisz nic innego
- Ty szmato .. ummm ymm umm
- przestań mnie całować !!!
- A teraz nadeszła ta chwila zrobie ci dobrze nikt nam nie przeszkodzi
- Miyagi błagam!
Zgiął misakiego w pół włożył rękę pod jego spodnie i zaczął mu robić dobrze
- Miyagi przestań ! proszę.. ahhh
- przyjemnie ci widzę to
- Miyagi ahhh ..
Miyagi oblizał dolną wargę z podniecenia
-Miyagi przestań!
Misaki spuścił się a Miyagi rzucił misakiego na łóżko i zgiął zdiął mu ubranie a sam sciągnął koszulę i o puścił lekko spodnie w dół . Miyagi  wszedł w Misakiego
-Miyagi !!!! nie... ! ahhh
-Misaki tak długo czekałem na ten moment . Misaki zamknął oczy a łzy skapywały na pościel tym razem nie z przyjemności.
- Nie .... przestań proszę!
Nagle w domu rozległ się dźwięk pukania . Miyagi przestraszony odwrucił wzrok w kieruku drzwi . Misakiego wepchnął do pokoju i zamknął na klucz sam szybko się ogarnął
- Chwileczkę !
Misaki krzyczał z całych sił

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz