środa, 16 października 2013

Misaki rozdział 1

(Mam nadzieję że się spodoba ^_^, i tak jak pisałem nei zabraknie tu imienia Misaki <3 )
Przyszedł do Misakiego jego kolega pod pretekstem zabrania swojej mp3
-Hej Misaki przyszedłem w odwiedziny do ciebie
-Cześć, wejdź na górę
-Dobrze
Po wejściu na górę Riko był zaszokowany tym co zobaczył
-Misaki?!
-Tak?
-Bardzo masz tu czysto i ładnie w pokoju
-Dzięki
Misaki szperał w szawcę. W tym czasie  Riko przyglądał się bardziej Misakiemu
-Um znalazłem
Z uśmiechem na twarzy Misaki oddał Rikowi mp3
-Nigdy ci tego nie mówiłem Misaki ale jesteś słodki
-Hęę? umm.. Dzięki
Misaki zarumienił się i spuścił wzrok na podłogę

-Misaki
Riko powiedział  cicho i łagodnie, wypowiadając to zaczął gładzić jego twarz. Misaki szeroko otworzył oczy ze zdziwienia.Riko szarpnął jego rękę i przyciągnął kolegę do siebie. Misaki patrzył się w oczy Rikowi. Riko trzymając go za rękę drugą przysunął jego twarz. Ich usta dzieliły centymetry . Riko powoli muskał jego wargi. Misaki przytulił się do niego. Riko delikatnie wsunął mu język do ust
-( to jest bardzo przyjemne )
-( to dziwne nie stawia oporu)
-Riko?
-Tak Misaki?
- Ja ja ... naprawdę
-Ciii nic nie mów
-Riko
Misaki przytulił go
-( nie przypuszczałem że pójdzie aż  tak łatwo )
- ( Myślę że wreszcie ktoś mnie docenił )
Spojrzeli sobie w oczy po chwili Riko powiedział ,, Masz śliczne zielone oczka '' Misaki od razu się zaczerwienił. Powoli położyli się na łóżko
- Misaki jesteś taki śliczny
-Rik..
Zaczął całować Misakiego. Jedną rękę przywarł do łóżka nad głowa a drugą powoli wsuwał pod koszulkę. Bawił się jego sutkiem, ściskając go palcami aż po robienie w około niego okrążeń językiem. Misaki postękiwał co jakiś czas. Riko zjechał trochę niżej i niżej...
- To łaskocze
Ściągnął Misakiemu majtki do kolan. Misaki odruchowo chciał się zasłonić lecz riko złapał mu rękę i rozpoczął ssanie jemu główki
-ahhh...
Misaki zarumienił się i przymrużył jedno oko
-Riko ja naprawdę cię..
Eiko muskał językiem jego naplatek
-Riko!... chcę ci powiedzieć że od dawna się w tobie podkochiwałem
-.... Ech, serio?
Riko gwałtownie obrócił Misakiego
-Ahhh. Riko...
-heh - uśmiech
Położył nogi misakiego  na swe ramiona i zaczął rozpinać pasek z ciągłym uśmiechem na twarzy
- Riko ja.. ahhhh
Misaki stęknął pod wpływem ciepłego uczucia na swoich zwieraczach
Riko postanowił się rozpędzić. Misaki ciągle jęczał z podniecenia
-( to miłe uczucie ciepła we mnie, chyba mam łzy w oczach.. Mam nadzieję że Rikowi jest równie przyjemnie jak mi)
Riko dochodził Misaki jęczał w niebo głosy z podniecenia. Nastał w końcu ten moment  Riko spuścił się wewnątrz. Misaki wydał z siebie ostatni jęk. Na koniec Misaki dostał buziaka
-Riko to była najcudowniejsza godzina mego życia - powiedział spocony, czerwony i zalany łzami Misaki
-heh
Riko otarł pod z czoła

-Misaki masz tu mój numer.Dzwoń kiedy tylko będziesz potrzebował a będę jak najszybciej
- Dobrze
-Ja będę na popołudniówce ale wieczorem wpadnę hej
-Czekaj Rikuś
-Słucham?
-A nic jednak pa Riko
Riko zbliżył się do łóżka i przysunął twarz Misakiego i namiętnie go pocałował
-Riko mam dziś zajęcia siatkówki mógłbyś mnie odebrać?
-Spoko mam przyjechać o której ?
-O 21:30 jakbyś mógł
- To będę czekał przed wejściem
Misaki odprowadził chłopaka do drzwi
Riko przyciągnął Misakiego do siebie jedną ręką trzymając go za włosy pocałował, drugą pomasował g opo pośladku i powiedział ,, Pa kochanie ''

- Pa Riko miłego dnia
[Mam nadzieję że się podobało. Czekam na komentarze to mnie motywuje Ps zapraszam na  http://love-gives-you-wings.blogspot.com/p/prolog.html ]

2 komentarze: